Wiersz Józefa Barana na maturze
W tym roku "wykorzystany" został krakowski poeta Józef Baran. Wśród tematów do wyboru uczniowie mogli zinterpretować jego wiersz "Najkrótsza definicja życia".
– Tę maturę pisała moja wnuczka, ale jeszcze z nią nie rozmawiałem. Nie wiem, czy zabrała się na twórczość dziadka – mówi poeta "Wyborczej".
Wiersz "Krótka definicja życia", który mieli zinterpretować maturzyści, pochodzi z tomiku "Szczęście w czapce niewidce" z 2015 roku. – Dziwi mnie, że pojawił się na egzaminie, bo trzeba trochę pożyć na świecie, żeby dobrze go zrozumieć i wiedzieć jak życie wygląda – mówi poeta.
– Jakie są te "piaski czasu", o których piszę? Cała nasz codzienność polega na krzątaniu się, robieniu małych rzeczy i nagle przychodzi pytanie, po co to wszystko. Jaki jest tego sens? To jest metafizyczna refleksja nad istnieniem. To wiersz o nadziei, że po życiu jest jakaś tajemnica. Jaka? Na to pytanie nie ma odpowiedzi i wątpię, by młody człowiek się nad tym głębiej zastanawiał – powiedział nam poeta.
To nie pierwszy raz, gdy jego wiersze pojawiły się na maturze. Tak było np. w 2005 r., kiedy uczniowie po raz pierwszy w historii pisali tzw. nową maturę. Wtedy do interpretacji dostali wiersz Barana "Mam dwadzieścia pięć lat".
– Po raz pierwszy moja twórczość pojawiła się w podręczniku dla młodzieży "Literatura współczesna źle obecna w szkole" Bożeny Chrząstowskiej w 1989 r. Potem kilka razy wypadałem ze szkolnych podręczników i kilka razy do nich wpadałem – wspomina poeta.
Baran przez kilka lat był polonistą w szkole. Uważa, że najważniejszym i najtrudniejszym zadaniem nauczyciela języka polskiego jest nauczyć młodych czerpania przyjemności z czytania. – Tak jak większość z nich czerpie ją z zobaczenia dobrego filmu, ze słuchania muzyki. To cenniejsze od wiedzy, jakie epoki następowały po sobie i jacy pisarze je reprezentowali. Tego zawsze można się dowiedzieć – komentuje Baran.
Ania z Krakowa: Bardzo przyjemna matura
Matura z języka polskiego rozpoczęła się w środę o godz. 9. Z pytaniami maturzyści zmagali się 170 minut. Mieli do rozwiązania test sprawdzający m.in. czytanie ze zrozumieniem. Druga część to wypowiedź pisemna. W tym roku do wyboru były dwa tematy rozprawkowe i interpretacja wiersza.
Pierwszy temat rozprawki dotyczył tradycji w "Panu Tadeuszu" Adama Mickiewicza. Drugi - relacji z drugim człowiekiem w "Nocach i dniach" Marii Dąbrowskiej oraz innych wybranych tekstach.
Ania z VI LO im. Adama Mickiewicza w Krakowie: – To była bardzo przyjemna matura. Supertematy. Rozmawiałam ze znajomymi i wszyscy są zadowoleni. Przygotowując się do matury, pisałam na próbę rozprawkę z "Pana Tadeusza" z moją korepetytorką, więc temat bardzo mi pasował. Tradycja w "Panu Tadeuszu" - dla mnie marzenie, nie mogło być lepiej!
Źródło: https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,28409435,co-poeta-mial-na-mysli-jozef-baran-mowi-nam-o-swoim-wierszu.html |